czwartek, 26 stycznia 2012

Szybki post po długiej nieobecności

Nic ostatnio nie pisałam, ponieważ wyjechaliśmy spontanicznie z moim ukochanym na tydzień do babci, gdzie oczywiście internetu brak. Ale odpoczęłam, dobrze się bawiłam i nacieszyłam śniegiem :D

A teraz ta bardziej konkretna częśc notki, którą planowałam przed wyjazdem.
Jest ona związana z: 



Już wiekszość z Was ma pewnie notki (zaraz nadrobię zaległości...) z drugiego tygodnia, a ja dopiero wstawiam swoje zwierzęce :P

Jest to moje pierwsze podejście do panterki, bo nigdy wcześniej nie widziałam sensu w bawieniu się w takie wzorki, a w końcu mam okazję. Jest to tylko zabawa, więc te brzydoty nie nadają się do codziennego noszenia :D









Niestety kiepskie zdjęcia, bo robione telefonem, a do tego te pozalewane skórki to już w ogóle masakra :D

A teraz kilka zdjęć z mojego wyjazdu :) jeżeli u kogoś też nie ma śniegu, jak u mnie, to niech się nacieszy tymi obrazkami :)






4 komentarze:

  1. wooow ile śniegu :)
    a co do pazurków - jakby wzorek był również przy skórkach i końcówce byłoby lepiej :, aczkolwiek idzie się domyśleć o co cho :), więc temat zaliczony :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No i fajnie Ci te pazurki wyszły. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję ;)

    pazurki ładne :)
    u mnie nie napadało aż tyle śniegu aby bałwana ulepić ;D

    OdpowiedzUsuń