poniedziałek, 26 marca 2012

Zestaw Wellaflex

Jakiś czas temu dostałam od Yoony zestaw Welli składający się z lakieru do włosów i pianki:





Nigdy nie mogłam trafić na dobry lakier do włosów aż do tej pory. Nie potrzebowałam go do użytku codziennego, ale od czasu do czasu lubię sobie zrobić np. fale, no to wtedy już jakiś utrwalenie jest potrzebne.  A z pianką do włosów mam pierwszy raz styczność.



Zacznijmy od lakieru:

Nie będę tu dużo pisała i przejdę od razu do plusów i minusów:

+ moje fale spryskane lakierem trzymają się kilkanaście godzin bez żadnej zmiany
+ nie skleja włosów (no chyba, że przesadzimy z pryskaniem)
+ nie wiem jak z deszczem, ale wiatr mu nie straszny
+ używam go razem z mamą (ja raz na kilka dni, ona codziennie na krótkie włosy) i przez 3 tygodnie zużyłyśmy mniej więcej miedzy ½ a ¾ lakieru
+ łatwo się wyczesuje z włosów

- zapach średni, można się przyzwyczaić, ale ataku kaszlu też można dostać :D


Pianka do włosów:

Nie wiedziałam w ogóle jak zacząć z nią pracę. Nałożyłam ją na wilgotne włosy i aby uzyskać loko-fale skręciłam włosy w kilka cebulek/ koczków/kręciołków. Potem potraktowałam całość suszarką i chodziłam w takiej fryzurze jeszcze jakieś 3h. Oczywiście szykowałam się na imprezę :D po tym czasie zdjęłam gumki z koczków. Tyle ile było wiązań to tyle miałam potem strączków zwisających z głowy. Zaczęłam rozczesywać je palcami żeby takie posklejane nie były. Zrobiło mi się na głowie afro. Żeby się tego pozbyć nałożyłam jeszcze raz piankę i się na szczęście trochę  wszystko wyprostowało.

Po kilku dniach spróbowałam zrobić tylko jednego koka na środku głowy i już było lepiej, ale mam trochę za krótkie włosy żeby efekt był ładny. Więc jak zapuszczę swoje kłaczki to pianka pójdzie w ruch.

Podsumowanie:

+ mocno trzyma cały dzień
+ idealna dla kogoś, kto ma naturalnie kręcone włosy, bo wtedy można nią uzyskać brak napuszenia loków
+ jak ktoś wie, jak „obsługiwać” piankę, tylko szuka czegoś dobrej jakości to Wella jest dobrym rozwiązaniem


- przy nieumiejętnym stosowaniu skleja włosy
- żeby się jej pozbyć z włosów to najlepiej umyć głowę, sam grzebień/szczotka mogą sobie nie poradzić

------------------------------------------------------------------------------

KOCHAM WIOSNĘ! :D





3 komentarze:

  1. bradzo lubie pianki od Welli :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię lakiery z welli:)
    Również kocham wiosnę!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie lubię pianek z Welli, sklejają włosy, nie da się ich wyczesać i włosy zamiast być podniesione są klapnięte...

    OdpowiedzUsuń