Sezon
letnio-sandałkowy się powoli zaczyna, więc pora zadbać o nasze stopy. Ja
osobiście wielkich problemów z suchymi i szorstkimi piętami nie mam. Nigdy nie
używałam pumeksu, bo to jest tak jak z regulowaniem brwi. Jak raz się zacznie
to potem trzeba to robić przez całe życie, bo jak przestaniemy to wiadomo jak
będzie.
Jakiś
czas temu stałam się wierną fanką domowego peelingu kawowego. Stosowałam go nie
tylko na całe ciało, ale właśnie też regularnie szorowałam nim pięty. Potem
jakiś zwykły balsam i było super. Ale ostatnio pomyślałam, że zobaczę co
oferują nam drogerie w tej kwestii.
I
trafiłam na peeling do stóp z Biedronki oraz krem do stóp z Rossmanna.
Peeling
do stóp wygładzająco- regenerujący Be Beauty
Wg
producenta usuwa zrogowacenia, wygładza i odżywia, poprawia wygląd stóp.
Zawiera naturalny pumeks i witaminy A i E.
Wiele
z Was już wcześniej pisała o tej serii do stóp z Biedronki, a ja dopiero teraz
się zdecydowałam coś przetestować.
Oczywiście
jak najbardziej polubiłam ten peeling :) bo
najzwyczajniej w świecie działa :)
Podsumowanie:
+
po jego użyciu skóra jest miękka
+
znikają zrogowacenia (chociaż ja mam ich mało i delikatne, nie wiem jak
zadziała na naprawdę szorstką skórę)
+
ma ładny cytrusowy zapach
+
cena ok 2,50 zł/ 75 ml
+
dostępność: Biedronka
+ ma
wieeele drobinek peelingujących
+
dobre zamknięcie, łatwo wydobywa się produkt z tubki
+
warto wypróbować, bo nawet jeżeli nam nie podpasuje to jest go mało no i ta cena…
-
wydajność. Ja go używam co 3-4 dni i myślę, że będę go miała na ok. 2 tygodnie.
Więc np. przy codziennych stosowaniu to byłoby trzeba dość często chodzić do
Biedronki na zakupy :D
A
w następnym poście z serii krem do stóp Fuss Wohl :)
Muszę wypróbować peeling biedronkowy.
OdpowiedzUsuńJak za tą cenę to chyba też wypróbuję:))
OdpowiedzUsuńmój ulubiony. dobry i tani:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten peeling:)
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie kupiłam, bo doszłam do wniosku, że na moje pięty o twardości wysuszonej bułki kajzerki to może już nie zadziałać... postawiłam na pumeks :)
OdpowiedzUsuńale kto wie, jak już trochę moje stópki odżyją... ;)
Też muszę zacząć kurację swoich stóp przed latem :)
OdpowiedzUsuńale taniutki! muszę go wypróbować:)
OdpowiedzUsuń