piątek, 18 listopada 2011

A więc stało się!

Już chyba miesiąc się zastanawiałam nad tym czy prowadzić bloga czy nie, ale jak widać w końcu się zdecydowałam :D
Od dobrego czasu oglądam kilka blogów dziewczyn, które piszą o kosmetykach i pomyślałam, czemu nie.
Jeżeli chodzi o używanie kosmetyków to jestem amatorką. Używam tanich, bo po co wydawać kupę pieniędzy, skoro rzeczy kilka razy tańsze mnie zadawalają. Tak samo jeżeli chodzi o różne przyrządy (pędzle, sondy itd.)- korzystam z tego co jest w domu, a nie specjalnie lecę do sklepu po firmowy, uwielbiany przez wszystkich pędzel.

A teraz pochwalę się kupionym dzisiaj w Nauturze w promocji (6zł) kremie do twarzy i ciała. Chociaż ja go będe używała tylko do twarzy.

Eveline- Extra soft, biooliwkowy. Liksusowy krem sielnie regenerujący. Do skóry suchej i bardzo suchej.



Producent pisze:



Zobaczę co z tego będzie.

Jak go otworzyłam to zaskoczył mnie zielony kolor :D (brak dziennego światła i chyba niezbyt widać ten piękny pistajowy kolor)



No więc pierwszy post już za mną. Mam nadzieję, że chociaż jedna osoba będzie czytała moje wypociny :P



4 komentarze:

  1. Witam witam i gratuluje tej decyzji mam nadzieje ze będziesz zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  2. hej :) dziękuję za komentarz :)
    bardzo mi miło że czytasz moje posty już jakiś czas :) powodzenia w blogowaniu :)
    też dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o fu! oliwka! nienawidzę zapachu oliwki w kosmetykach :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia w prowadzeniu bloga, zobaczysz ile to radości daje :)

    OdpowiedzUsuń